Wraz z rosnącą świadomości ekologiczną Polaków, zmieniają się również preferencje motoryzacyjne. Według najnowszych badań opinii publicznej ponad połowa obywateli chętnie przesiadłaby się na samochody elektryczne.
Według sondażu, przeprowadzonego przez UCE RESEARCH i SYNO Poland większość naszych rodaków jest zainteresowana autem na energię elektryczną. Jednocześnie ankietowani stawiają również wymagania: odpowiednią infrastrukturę oraz niższe ceny. Dzięki dofinansowaniu rządowemu oraz firmy Hyundai, w ramach programu “Mój Elektryk”, nowa Kona Electric dostępna jest teraz już od 109 800 brutto (cena z kartą dużej rodziny).
Najpierw stacje ładowania, potem samochody elektryczne
Najwięcej chętnych na auta elektryczne zamieszkuje duże miasta, powyżej 500 tysięcy mieszkańców. Trudno się dziwić tym statystykom, ponieważ to właśnie w dużych aglomeracjach można najbardziej zaoszczędzić dojeżdżając codziennie do pracy elektrykiem lub hybrydą. Również w dużych miastach najszybciej można spodziewać się ładowarek do samochodów elektrycznych. Właśnie infrastruktura pozostaje główną barierą dla decyzji o przesiadce z auta z silnikiem spalinowym, na nowszy model, jak np. Mitsubishi Eclipse Cross PHEV albo Hyundai Kona Electric. W wspomnianym badaniu społecznym większość entuzjastów elektromobilności przyznało, że konieczna jest większa liczba stacji ładowania samochodów elektrycznych w Polsce. Na szczęście według prognoz rządowych oraz prywatnych inicjatyw, niebawem na rodzimych stacjach benzynowych i wielu innych miejscach ma pojawić się więcej stacji ładowania.
Konkurencyjne ceny aut elektrycznych
Póki co koszt zakupu elektryka w porównaniu do analogicznego modelu z silnikiem spalinowym jest większy, a co za tym idzie – nieopłacalny. Dlatego samochody elektryczne w Polsce to na razie rzadkość, na którą mogą sobie pozwolić tylko zamożni obywatele. Jeżeli jednak ceny aut na prąd zrównałyby się z benzynowymi odpowiednikami, z pewnością chętnych byłoby więcej. Głównym argumentem są wtedy koszty eksploatacji. Paliwa są drogie i choć ceny energii elektrycznej również systematycznie idą w górę, utrzymanie samochodu elektrycznego jest znacznie tańsze. Według ekspertów rynku motoryzacyjnego, będziemy obserwować systematyczne zrównywanie się cen pojazdów na prąd z modelami spalinowymi. Rosnąca konkurencja między producentami to tylko jeden z argumentów za niższymi cenami aut elektrycznych. Prawdopodobnie kupno elektryka będzie również wspierane przez inicjatywy państwowe czy też unijne, dlatego być może będziemy mogli liczyć na dofinansowanie lub ulgi podatkowe. Póki co zachęcamy do śledzenia ofert na stornie autogt.pl, gdzie znajdziesz najciekawszy nowości motoryzacyjne.